04 czerwca 2023

drogi, drogi, drogi...

zrób to sam - zabawki dla dzieci

Każdy posiadacz samochodzików uwielbia dywaniki i maty z wizerunkiem drogi.

zabawki, konstrukcje tekturowe, auta, dzieci, eko, drogi

zabawki, konstrukcje tekturowe, auta, dzieci, eko

Kiedyś spełnieniem marzeń było posiadanie takiej wykładziny w domu, obecnie można zakupić różne maty i dywaniki z takim wzorem. Można je również wykonać samemu. Narysowanie drogi to na prawdę nic trudnego, poniżej zamieściłam instrukcję z różnymi stopniami trudności. Do wykonania takich planszy z drogami przyda się jakaś tektura lub grubszy karton. Oczywiście pamiętamy, że drogi mogą być różne: szersze prostsze bez zakrętów... wszystko zależy od waszej wyobraźni i chęci.

Ja swoje plansze wykonałam z tektury po pizzie - oczywiscie takie nieubrudzone jedzeniem - z dwóch pudełek, po odcięciu boków uzyskałam 4 kwadraty. Zaplanowałam, że te plansze będą się łączyć, dlatego, kiedy wykonywałam szkic, przytknęłam je do siebie i zaznaczyłam wyloty dróg.

I tutaj ciekawostka, o ile dobrze pamiętam, wystarczyło, że lekko naszkicowałam drogi, a na niektórych nawet jeszcze nie zaczęłam, a moje dziecko przejęło kartony i zaczęło ustawiać autka! Dzieciom naprawdę nie wiele trzeba - One mają dużą wyobraźnię!

Tutaj miał być koniec. Jednak już przy pierwszej zabawie okazało się, że plansze się trochę rozjeżdżają. Dlatego podkleiłam je od spodu na krawędziach taśmą papierową, może być, jakakolwiek taśma, i teraz jest już bez problemowo.
Problem z rozjeżdżaniem się plansz dotyczy oczywiście sytuacji, gdy nasz projekt składa się z części. Być może tez mój problem wynikał z tego, że mam “gołą” podłogę, możliwe, że wykładzina lub dywan rozwiązałyby ten problem.

Wróćmy jednak do moich plansz. Kiedy oczywiście młody się trochę znudził wersję “sote” dokończyłam dzieła. Plansze pomalowałam farbami akrylowymi i zalakierowałam lakierem do drewna eko. Warto, dzięki temu można wytrzeć różne drobne zabrudzenia: flamastry, błoto czy wymiociny naszego ukochanego kota :) ...ech.

Warto też podmalować plansze od tyłu. Nie chodzi mi tu o zabieg estetyczny tylko praktyczny. Podczas malowania farbami wodnymi karton czy tektura mogą się lekko wygiąć w łuk. Pomalowanie ich z drugiej strony niweluje ten efekt. U mnie takie podmalowanie tyłu uratowało sytuację.